- Bo to muzyka, która nie jest ani lekka (zazwyczaj), ani łatwa, ani... sztampowa - z trzech znanych określeń tytułu cyklu telewizyjnego autorstwa Lucjana Kydryńskiego pozostaje za to najważniejsze - jest zawsze przyjemna.
- Ponieważ w większości przypadków daleko jej do zalewającej nas komercji.
- "Ktoś, kto lubi muzykę, nie powinien się zawężać do jednego gatunku" - to chyba odpowiednia wypowiedź Kasi Nosowskiej.
- Organy to - jak powiedział sam Mozart - król instrumentów - o niepowtarzalnej budowie, różnorodności barw i niesamowitej dynamice. Dlaczego więc nie słuchać muzyki w wykonaniu orkiestry symfonicznej, która de facto jest jednym instrumentem wydającym z siebie lawinę magicznych dźwięków, a wszystko to przy pomocy tylko czterech kończyn: zestaw 2 x ręka + 2 x noga - najczęściej jednego człowieka.
- Gdyż większość kojarzy ten instrument tylko z muzyką liturgiczną, a to tylko jedna, choć bardzo istotna funkcja organów.
- Gdyż większości na hasło "organy" do głowy przychodzi: w pierwszej kolejności przeszczep, a potem ewentualnie "Toccata d-moll". A organy to przecież znacznie więcej... choć oczywiście Bach jest niekwestionowanym mistrzem tego instrumentu i tej muzyki, zaś transplantologia to ważna dziedzina naukowa.
- Z powodu powszechnego braku świadomości, że organy to nie tylko to co widać na chórze w kościele czy sali koncertowej (zazwyczaj), ale tysiące piszczałek i elementów tworzących jedną spójną uduchowioną całość, cechującą się niesłychaną harmonią działania.
- Dlatego, że nawet ten sam utwór wykonany przez jednego muzyka na dwóch różnych instrumentach staje się zupełnie nowym utworem, nabiera niepowtarzalnego charakteru, a to dlatego, że nie ma na świecie dwóch identycznych instrumentów.
- Ponieważ na organach można pograć nawet w Super Mario, czy też Tetrisa
- Wreszcie dlatego, że można przeżyć prawdziwe trzęsienie ziemi - czego Wam i sobie życzę.
Tyle! Jeżeli uważacie, że czegoś istotnego brakuje w powyższych odpowiedziach, napiszcie koniecznie!
To z trzęsieniem ziemi najlepsze! ;)
OdpowiedzUsuńdobre ;D A ja pokochałam organy dla kontrastów muzycznych, które można nimi oddać i dla niesamowitych możliwości budowania emocji. Stało się to 2 lata temu pod wpływem pewnego koncertu- wtedy aż mnie ciary przeszły i sama zapragnęłam tak grać.
OdpowiedzUsuńMAM PROŹBE DO SZEFA/SZEFOWEJ TEJ STRONKI CZY BY MUGŁ DAWAĆ WIĘCEJ MUZYKI ORGANOWEJ TYPU ALLEGRO Z GURY DZIĘKI
OdpowiedzUsuń